17 marca - Tylko Jezus może nas nasycić

W odpowiedzi rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. - Ewangelia wg św. Jana 6,26

Przeczytaj: Ewangelia wg św. Jana 6,22-52

 Wydaje się, że w Piśmie Świętym cuda są za każdym razem jak miecz obosieczny – niosą ze sobą podwójne przesłanie. Pierwsze jest proste i oczywiste: cud przynosi zaspokojenie aktualnej potrzeby w sposób odgrywający ważną rolę w Bożych zamiarach. Ale to nie tylko Boże działanie zaspokajające określoną potrzebę, to także przypowieść o duchowym znaczeniu. W taki właśnie model wpisywały się cuda dokonywane przez Jezusa.
 Weźmy na przykład cud nakarmienia pięciu tysięcy, który funkcjonuje na tych dwóch płaszczyznach. Tłum był głodny, a Chrystus spojrzał na zgromadzonych ze współczuciem, wiedząc, że niektórzy nie obejdą się bez jakiegoś posiłku. Byli tam z Jego powodu, a On czuł się odpowiedzialny za ich samopoczucie, więc ich nakarmił. Analizując tę historię, staje się jasne, że Jezus wykorzystał to cudowne wydarzenie jako punkt wyjścia do zaprezentowania sakramentu Wieczerzy Pańskiej. Nauczył słuchaczy czegoś o ich pragnieniach i głodzie, których nigdy nie mogłyby zaspokoić ziemskie dobra. Jeśli naprawdę szukali zaspokojenia i nasycenia, musieli uczestniczyć w tym, co symbolizowało Jego Ciało i Krew. Musieli mieć w sobie Jego życie, gdyż tylko On mógł nasycić ich dusze.
 Jezus może zaspokajać twoje fizyczne potrzeby, a jednocześnie możesz być całkowicie nieświadomy, że chce również zaspokoić dużo głębszą i bardziej palącą potrzebę twojego serca. On chce cię zaspokoić samym sobą. Nic innego nie wystarczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz